#58 Milion odsłon Tash [PRZEDPREMIEROWO]


"Milion odsłon Tash" ~ Kathryn Ormsbee

Natasha, w skrócie Tash, nastolatka, której największą miłością jest Lew Tołstoj, towarzyszący jej codziennie, oglądający poczynania bohaterki ze zdjęcia przywieszonego do ściany jej pokoju. Zafascynowana jego twórczością, a w szczególności "Anną Kareniną", wraz ze swoją najlepszą przyjaciółką Jack zaczyna kręcić serial internetowy "Nieszczęśliwe rodziny", na podstawie wcześniej wspomnianego tytułu w wersji współczesnej.
Jedna wzmianka przez popularną w sieci osobę sprawia, że nagle 600 subkrybcji na kanale zmienia się  w 40000 obserwacji, a liczba wciąż rośnie. E-maile, komentarze, wspólne zdjęcia, sława czy to aby odpowiednie dla jeszcze tak młodych ludzi?
Do tego propozycja nawiązania bliższego kontaktu z ust jednego z najpopularniejszych vlogerów powoduje u dziewczyny "motylki w brzuchu", a myśl o spotkaniu w realu napawa strachem...
Tash wraz z rosnącą popularnością poznaje samą siebie. Inną niż wszyscy dziewczynę...

Gdy otrzymałam propozycję przeczytania te książki przedpremierowo nie zastanawiałam się nad tym długo, po prostu odpisałam na maila. Udało się, otrzymałam e-booka, z książką która tak bardzo mnie ciekawiła. Mimo, że nie czytałam jeszcze "Fangirl" Rainbow Rowell to już teraz wiem na 100%, że chciałabym to nadrobić, jeśli jest tak samo dobra jak "Milion odsłon Tash". 

Po przeczytaniu samego tytułu nie domyśliłam się, że może chodzić o coś więcej niż samą postać, że może nawiązywać to do internetu. Ale teraz? Po przeczytaniu całości jestem zachwycona tym, w jaki sposób została podsumowana historia. Gdyż tytuł ma pokazać wszystko co związane z bohaterką. Decydując się sięgnąć po tę pozycję zrozumienie, co mam na myśli ;)


Okładka... Hmm... Co mogę powiedzieć? Urzeka. Jest naprawdę prześliczna, zresztą który książkoholik nie byłby zachwycony historią, która w swojej oprawie ma książki? No właśnie :P
Pomysł na fabułę, genialny. Przede wszystkim ORYGINALNY! Tak trudno ostatnio znaleźć coś, w czym nie byłoby powielanych wszelkich schematów. Oczywiście nie da się stworzyć czegoś zupełnie odbiegającego od reszty, bo musielibyśmy wymyślić nowy alfabet - co mogłoby być, naprawdę trudne. Historia opowiadająca tak naprawdę o nas? O naszym świecie w Internecie. Pozwala poznać czytelnikom, nieudzielającym się w sieci, poznać nasze otoczenie, nasz trud jaki wkładamy we wszelkiego rodzaju posty czy filmy, nasze kilku godzinne przemyślenia nad naszą pracą, a do tego nasze kłopoty, przede wszystkim związane z hejtem.


Pokochałam bohaterów, no może nie wszystkich, ale głównych z pewnością. Moją największą miłością stał się Paul - jeden z przyjaciół Tash. Pokochałam go za jego szczerość, troskę jak i oddanie. Czytając tę książkę nie czułam jakbym to robiła, odnosiłam wrażenie, iż ja tam jestem. Tworzę razem z nimi serial i jestem jedną z nich, osobą należącą do ich paczki. Postacie były realistyczne, może właśnie dlatego odczułam to tak emocjonalnie. 
"Milion odsłon Tash" jest współczesną historią dziewczyny takiej jak my, jak vlogerzy czy blogerzy, którzy swoją część życia poświęcili Wam. 
Nie jest to jedynie młodzieżówka. Skrywa ona w sobie coś więcej. Porusza tematy, o których mówi się rzadko lub wcale. 

Polubiłam tę historię za jej prawdziwość. Jeśli szukasz lekkiej historii, skupionej przede wszystkim na świecie młodej osoby oraz jej działalności w Internecie to "Milion odsłon Tash" jest zdecydowanie dla ciebie!

"Jeśli chcesz szansy na szczęście, trwaj. Tak, życie potrafi dokopać, ale dopóki żyjesz, masz szansę na szczęście." ~ Milion odsłon Tash

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Moondrive:

 

Komentarze

Za wygląd bloga dziękuję:

Copyright © Time of book