#11 Oskar i pani Róża
Tytuł: Oskar i pani Róża
Rok wydania: 2011-11-07
Ocena okładki: 8/10
Ocena bohaterów: 9/10
Ocena fabuły: 10/10
Suma: 27/30
"- Jesteś przeterminowana?
- Tak.
- Jak jogurt?
- Ćśśś!
- Dobrze! Nikomu nie powiem."
O czym opowiada książka?
"Jeżeli będę zajmował się tym, co myślą głupcy, nie będę miał czasu na to, o czym myślą ludzie inteligentni."
#Moimdaniem
Lektura, wiele osób nie sięgnie po nią właśnie ze względu na to. Proszę was, nie róbcie tego. Ta opowieść jest warta przeczytania. Zawiera historie, która może wydarzyć się w prawdziwym świecie, jest naprawdę bardzo realistyczną książką, a czytając ją nie można powstrzymać się od wypuszczenia łez. Za każdym razem, kiedy czytałam o Oskarze płakałam i to w tak emocjonalny sposób, iż ciężko było mi się później pozbierać. Z pozoru tak bardzo krótka opowieść zawiera tyle emocji, przeżyć i wartościowych cytatów, które mogą prowadzić nas po właściwych ścieżkach. Oskar i pani Róża jest jedną z pozycji, które odmieniło moje życie. Tą książkę polecam wszystkim, każdy powinien znać tą historię. Sądzę, że jesteśmy w stanie oderwać się od codzienności i poświecić te 2 godziny na przeczytanie czegoś co jest tego warte, czegoś co jest warte poznania i mówienia o tym. Jak dla mnie Oskar i pani Róża nie jest tylko książką, jest arcydziełem. Eric-Emmanuel Schmitt zasłużył na ogromne brawa, stworzył coś pięknego, co pozostawi po nim ślad na zawsze.
Hej! Bardzo fajna recenzja. :) Czytałam książkę i oglądałam film, oba polecam. Ta historia nie zachwyciła mnie aż tak bardzo jak Ciebie, ale też mi się bardzo podobała. U mnie w szkole nie była to lektura, a nawet jeśli by nią była to bym ją przeczytała :) Od zawsze czytam lektury do szkoły i nie mam do tego uprzedzeń. W sumie po niektóre książki bym sama nie sięgnęła, gdyby nie to, że były lekturami. A bardzo wiele lektur mi się podobało, nawet większość :) Rozumiem osoby, którym przymus lektur obrzydza książki, ale myślę też, że to da się zmienić. Dużo zależy od nastawienia. Przecież do szkoły tez musimy chodzić, a jak wiele rzeczy jest w niej jest fajnych. Zawieramy nowe znajomości, często mamy możliwość rozwijać swoje zainteresowania, pobieramy wiedzę, która przyda nam się w przyszłości( no dobra nie wszystko nam się przyda w przyszłość, bez przesady tak różowo nie jest ;).
OdpowiedzUsuńWracając do "Oskara i Pani Róży" to bardzo spodobał mi się pomysł, że 1 dzień to 10 lat. Myślę, że tak mogliby przeżywać swoje życie wszyscy śmiertelnie chorzy.
Ta książka naprawdę porusza ważne tematy. Wszyscy kiedyś umrzemy i trzeba się z tym pogodzić. Nie ma co obwiniać innych, że tak funkcjonuje świat.
Ciekawe jest też relacja Oskara z Bogiem. Choć bohater nie znał wcześniej Boga, to obrazuje on niejako człowieka wierzącego i jego relacje z Bogiem. Nie są to proste relacje. Dla mnie ta książka też jest ciekawym doświadczeniem postawienia się w sytuacji osoby niewierzącej, która poznaje Boga.
Trochę się rozpisałam. Mam nadzieję, że nie zanudziłam swoimi rozważaniami ;)
Czekam na kolejne recenzję ;)
Pozdrawiam :)
W wolnej chwili zapraszam do siebie ;)
http://hopebravestory.blogspot.com/
Co prawda to nie recenzje a opowiadanie, ale może Ci się spodoba :)
Oczywiście zajrzę i przeczytam w wolnej chwili ^^ :) Po przeczytaniu twojego komentarza szukałam łapki w górę ale jej nie znalazłam ^^ był cudowny ^^ dziękuję za komentarz i za twoją opinie ;)
UsuńCzytając twoją recenzję przypomniała mi się ta książka i aż mi łezka poleciała . ;)
OdpowiedzUsuń