#18 Ja, Ty, My. Książka wspólnych zapisków.

Kiedy dostałam propozycję recenzji tej książki bardzo się ucieszyłam, ale jednocześnie miałam wiele obaw związanych z tą pozycją. Bałam się, że jest to kolejna podróbka "Zniszcz ten dziennik", osobiście nie polubiłam takiego rodzaju "książek", bo nie mogłabym robić takich rzeczy z tymi papierowymi cudeńkami. Jednakże "Ja, Ty, My" to inna koncepcja zabawy, która mnie zainspirowała i do której będę często wracała.


"Książka wspólnych zapisków" 
wciągnęła mnie na tyle, aby zabierać ją ze sobą wszędzie i uzupełniać następne strony z osobami, które są dla mnie ważne. Tak więc stało się, że po jakimś czasie zostawały tylko te najtrudniejsze do wypełnienia miejsca, wymagające od nas na prawdę intensywnego myślenia. 

Pozycja jest bardzo fajnym sposobem na oderwanie się od rzeczywistości i wspominanie samych dobrych dla nas historii, które nie wydarzyły się tylko nam. I chyba to jest najlepsze!!! Nie musisz robić jej w samotności! Znaczy nikt Ci tego nie zabroni, bo taka opcja też jest, ale miło jest pisać wszystko w obecności kogoś innego, kiedy obie osoby myślą, zastanawiają się czym zapełnić jeszcze puste pola oraz ten moment, kiedy wspólnie wybuchacie śmiechem, bo inaczej nie da się określić tego przez co przeszliście. 


Książkę możesz uzupełnić z kim chcesz, z mamą, tatą, ale chyba lepiej jest zrobić to z najlepszą przyjaciółką albo chłopakiem. Bardzo polubiłam, że wcale nie musiałam robić tego tylko z jedną osobą, bo nie miałam limitu, tak na prawdę każdą kartkę można robić z kimś innym. A żeby się nie pogubić, na samej górze stron, umieszczone są linijki, w których wpisujemy kto to robił, gdzie i kiedy. Dziękuję, na pewno zapomniałabym po jakimś czasie z kim wypełniałam akurat to pole. ;) 



Jak na razie najtrudniejszym miejscem                                 Najciekawsze jak dla mnie było właśnie   
do wypełnienia była oto ta strona:                                         to pole:

Niektóre wymagały rozpisania się, a inne wręcz przeciwnie :P


















Mam nadzieję, że z czasem uda mi się zapełnić wszystkie przeznaczone do tego miejsca, a kiedyś, po kilku latach otworzyć tą książkę i uśmiechać się na wspomnienia zapisane już na zawsze w "Książce wspólnych zapisków. Ja, Ty, My". 
Ja lecę uzupełniać ją dalej i was zapraszam do tego samego! 










Ta książką nie ma zasad i nie istnieje w niej coś takiego jak zła odpowiedź, bo to my je wymyślamy i dlatego warto zainteresować się tą pozycją, która pozwoli nam zapamiętać wszystkie szczególne sytuacje z naszego życia. 





Za książkę bardzo dziękuję wydawnictwu Feeria young. ;)



Komentarze

Za wygląd bloga dziękuję:

Copyright © Time of book