#77 Royal. Kraina z jedwabiu
"Royal. Kraina z jedwabiu" ~ Valentina Fast
Jest to drugi tom serii Royal, dlatego jeśli nie czytaliście początku tej historii to zapraszam Was do recenzji pierwszej części ----> "Royal. Królestwo ze szkła"
Tatiana wciąż jest w Wyborze, wciąż rywalizuje o względy młodzieńców, a tak naprawdę jednego z nich... Czy to możliwe, aby od tak po prostu zakochać się w kimś, kogo się praktycznie nie zna?
Kandydatki mają do wykonania pierwsze zadanie, z którym nie każda może sobie poradzić, na szczęście główna bohaterka ma plan i dodatkową parę rąk, którym ufa.
Cała sytuacja staje się jeszcze bardziej skomplikowana, kiedy do gry wkraczają prawdziwe uczucia, których nie da się udawać, ani zapomnieć...
Pierwszy pocałunek powinien być czymś wyjątkowym, przyjemną chwilą, którą z miłą chęcią się wspomina, nie ulotnym momentem w bibliotece, a później wizji wychodzącej po nim osoby...
Życie w zamku nie jest łatwe... Szczególnie w tę pamiętną noc... a może właśnie niepamiętną? Bo jak można pamiętać coś, czego się nie pamięta? Można mieć przeczuje, ale co jeśli nigdy nie dowiemy się tego, co kiedyś widzieliśmy i co mogłoby nam pomóc w uchronieniu siebie jak i innych.
Niedługo odpadną pierwsze kandydatki... Zawierając układ z jednym z młodzieńców, Tatiana była pewna jednego... Wraca do domu...
Kandydatki mają do wykonania pierwsze zadanie, z którym nie każda może sobie poradzić, na szczęście główna bohaterka ma plan i dodatkową parę rąk, którym ufa.
Cała sytuacja staje się jeszcze bardziej skomplikowana, kiedy do gry wkraczają prawdziwe uczucia, których nie da się udawać, ani zapomnieć...
Pierwszy pocałunek powinien być czymś wyjątkowym, przyjemną chwilą, którą z miłą chęcią się wspomina, nie ulotnym momentem w bibliotece, a później wizji wychodzącej po nim osoby...
Życie w zamku nie jest łatwe... Szczególnie w tę pamiętną noc... a może właśnie niepamiętną? Bo jak można pamiętać coś, czego się nie pamięta? Można mieć przeczuje, ale co jeśli nigdy nie dowiemy się tego, co kiedyś widzieliśmy i co mogłoby nam pomóc w uchronieniu siebie jak i innych.
Niedługo odpadną pierwsze kandydatki... Zawierając układ z jednym z młodzieńców, Tatiana była pewna jednego... Wraca do domu...
Jeśli czytaliście moją recenzję pierwszego tomu tej serii to doskonale wiecie, jak bardzo byłam zachwycona początkiem tej serii. Mając ocenić drugą część... muszę przyznać, że jestem w niej tak samo zakochana jak wcześniej.
Pomimo, iż trudno było mi się z początku wciągnąć w książkę, to w zakończeniu przebrnęłam przez treść tak szybko, że nawet nie wiedziałam, w którym momencie skończyły mi się kartki. Uwielbiam takie momenty!
Muszę przyznać, że czułam się bardzo poirytowana sposobem, w jaki tę jak i poprzednią część zakończyła autorka, gdyż od razu ma się ochotę sięgnąć po kolejny tom, a to niestety nie jest możliwe, bo premiera następnego biegu zdarzeń dopiero we wrześniu.
Sądzę, że wielu z Was przyzna mi rację co do takiego typu zakończeń, iż autorzy powinni ponosić srogie kary za stworzenie czegoś takiego!
Pomimo oczywistego biegu zdarzeń, muszę przyznać, że z ogromną przyjemnością i lekkością czyta mi się tę całą serię, którą będę chciała dokończyć.
Jest to lektura skierowana do młodszych czytelników, ale trafiła do mojego serca i odnalazła w nim swoje miejsce. Lekkość z jaką została stworzona umożliwia szybkie przeczytanie książki, spędzając przy niej bardzo miłe chwile, pełne uśmiechu, humoru, ale również problemów dorastających nastolatek, a może w kolejnych częścią poważniejszych kłopotów. które rozszerzą się na większą skalę niż jedynie pałac.
Jeszcze bardziej, jeśli to możliwe, polubiłam główną bohaterkę, jak i jej współlokatorkę, które mimo rywalizacji pozwoliły sobie poznać siebie nawzajem i zaufały sobie. Na szczęście nie zakochały się w tym samym z młodzieńców, co odrobinę ułatwia sprawę.
Kandydatki wciąż obstawiają, który z chłopaków mógłby być księciem, ja już mam swój typ, którego raczej będę trzymała się już do końca tej serii. Mam nadzieję, iż moja intuicja mnie nie myli.
Na początku "Królestwa z jedwabiu" występują delikatne przypomnienia wydarzeń z poprzedniego tomu, co pozwala na to, aby zachować ciągłość fabuły i zapobiega zagubieniu się czytelnika w dużej ilości występujących bohaterów.
Pani Fast stworzyła wiele zróżnicowanych twarzy ludzi, do których większość z nas potrafiłaby przyporządkować osoby z własnego, realnego świata, co daje książce charakter bardziej rzeczywisty.
Królestwo, w którym żyją bohaterowie serii "Royal", jest alternatywą przyszłości. Nie wiem czy jej dożyję, ale przyznam szczerze, iż chyba obawiałabym się żyć w takim świecie. Zamkniętym od całej rzeczywistości.
Zachęcam do przeczytania tej serii wszystkich, którzy potrzebują oderwania od trudnej codzienności, którzy mają dość szarej rzeczywistości i potrzebują trochę bajki w swoim życiu. którzy chcą przeczytać coś lekkiego, niezobowiązującego, którzy chcą choć przez chwilę pożyć życiem kogoś innego, niż swoim samym.
"Wydaje mi się, że człowiek nie zawsze może sam zadecydować, w kim miałby się zakochać. Czasem spotyka się drugą osobę i bum, w jednej sekundzie świat się zatrzymuje." ~ Royal. Królestwo z jedwabiu
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Media Rodzina:
Przygotowałem już tę książkę
OdpowiedzUsuń